PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=98116}

Bezprawie

Open Range
7,1 10 433
oceny
7,1 10 1 10433
6,3 3
oceny krytyków
Bezprawie
powrót do forum filmu Bezprawie

moim zdaniem to karykatura westernu, teksty dla przedszkolakow wydaje mi sie ze probuje sie tam stworzyc jakis klimat jednak wszystko zaprezentowane nieudolnie momentami wrecz smiesznie...ma sie wrazenie ze dialogi wziete sa z czasow obecnych lacznie z poczuciem humoru jednak to charaterystyczne jest dla parodii, ogladanie tego filmu bylo dluzszym serialem Dr Quein...uwazam to za porazke Kevina Costnera...oczywiscie mozna obejrzec ale zawiodlem sie na filmie, ponizej oczekiwań ,moja ocena 4!!!

ocenił(a) film na 9
amsterdamn

amsterdam

dla Pana pod rozwagę, za Markiem Twainem: "Lepiej siedzieć cicho i sprawiać wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości." , "dzieciom neo" mowimy STOP

grzes1962

warto czasem napisac cos od siebie,a nie cytowac czyjes teksty...napisalem swoje zdanie i mam prawo,i porownywanie do dzieci neo za czyjes poglady uwazam za zniewage i probe odebrania komus prawa do wypowiedzi,a wiec jesli ja jestem dzieckiem neo to Pan jest chyba krewnym braci K.

amsterdamn

:) Każdy ma prawo się wypowiedzieć.

Uważam, że to bardzo rzetelnie zrobiony film. Oczywiście można się kłócić o te uduchowione dialogi, ale Costner chyba próbował zrobić coś nowego posiłkując się bardzo klasyczną formą. W sumie westerny "patataj + nadjeżdża kawaleria" zostały już zrobione co do jednego, napuszone antywesterny chlapiące czerwoną farbą też już się wystrzelały.
Widać, że Costner ma sentyment do Dzikiego Zachodu. Ten film to pochwała prostoty + strzelanina dla tych, których męczą dialogi. Dużo w nim poczciwości ocierającej się o kicz, do tego mamy przekonującą scenografię, ładne zdjęcia, trzech bardzo dobrych, starzejących się aktorów, którzy potrafią zapamiętać długie zdania i chyba nie wstrzykują sobie botoksu.
Dobre kino.

ocenił(a) film na 3
Jorjan

Ten cytat Twaina naprawdę świetny :D Zapamiętam.

ocenił(a) film na 9
Jorjan

Ja akurat w tym filmie żadnego kiczu się nie dopatrzyłem. To nic że "prawdy życiowe" cytowane tu przez głównych bohaterów były już wielokroć w kinie obecne, bo są ponadczasowe i warto je powtarzać, by skłonić człowieka do refleksji..cytat z pamięci "Wielu ludzi zbyt dużo uwagi poświęca temu, co zrobili w przeszłości i temu jacy byli, nie myśląc o tym co jeszcze mogą zmienić, i kim się stać". Do tego film urzeka mnie swoim realizmem w temacie strzelania z krótkiej broni palnej. Tu nie ma zasady, jak w wielu innych westernach, jeden strzał- jeden trup. Wymiana ognia jest długa, ludzie pod wpływem stresu i groźby utraty życia pudłują, i tak chyba powinno być. Dodam jeszcze rewelacyjną kreację Roberta Duvalla i jest 9/10 :)

pyra24

Duvall jest klasyczny! Chyba właśnie jego postać najbardziej mi się podobała.

A jeśli chodzi o kicz....hm...może raczej sentymentalizm, ale dość ładnie Costnerowi wychodzi prowadzenie tej historii.

ocenił(a) film na 7
pyra24

Polemizowałbym z tym realizmem w temacie strzelaniny. Owszem jest emocjonująca, długa, a pociski nie są samonaprowadzające się, ale ludzie po dostaniu kulki odlatują na kilka metrów ;) Proszę sobie przypomnieć 2 sceny. W jednej z nich Duvall z broni długiej strzela przez deski do oprycha, a ten odlatuje w bok i gdyby nie budynek obok poleciałby jeszcze chyba z metr. W drugiej scenie, któryś z naszych bohaterów wystawia rewolwer i strzela w klatę innemu oprychowi, który ładny metr do tylu przeleciał. Tak jakby dostał naprężoną liną, która pociągnęła go do tyłu. Takie rzeczy się nie zdarzają. Sam film jest na prawdę dobry. Ode mnie mocne 7

ocenił(a) film na 9
_Pablos_

Akurat broń długa, gładkolufowa z bliska ma ogromną siłę rażenia. Nawet we współczesnych czasach jednostki policyjne używają broni o podobnej konstrukcji do wyważania zamków i krat :)

ocenił(a) film na 7
pyra24

No tak, bo tu chodzi zapewne o siłę penetracji, ale człowiek nie odlatuje na kilka metrów po uderzeniu pocisku, choćby moc była przeogromna. Pocisk nie waży tony aby zmiatał człowieka z miejsca. Przebija się przez ciało i energia zostaje neutralizowana. Uderzenie pocisku to nie walnięcie grubą dechą :)

ocenił(a) film na 6
_Pablos_

"No tak, bo tu chodzi zapewne o siłę penetracji" - nie, tu nie chodzi o zdolność penetracji (nie siłę penetracji, nie ma czegoś takiego), bo wysoką zdolnością penetracji obdarzona jest amunicja przeciwpancerna. Chodzi o wysoką energię kinetyczną pocisku, który uszkadza zawiasy (tak, bo nie w zamki się strzela, a zawiasy drzwi).

"Pocisk nie waży tony aby zmiatał człowieka z miejsca." - owszem, w przypadku Gauge 12 ołów waży pewnie koło 30-kilku gram. Ale ma prędkość wylotową 400m/s. Przelicz to na energię kinetyczną w dżulach, pomnóż razy 2 dla strzału z obu luf, a potem pomyśl ile dżuli przekazuje decha wprawiona w ruch siłą ludzkich mięśni.

"Przebija się przez ciało i energia zostaje neutralizowana." - tylko że nawet współcześnie amunicja do strzelb gładkolufowych (pomijając amunicję specjalną) posiada niską zdolność penetracji, została stworzona głównie w celu przekazywania całości energii kinetycznej trafionemu celowi, w tym przypadku ludzkiemu organizmowi. Pomyliło Ci się coś z ostrołukowymi pociskami FMJ, które zwykle z niewielkiej odległości przebijają ciało bez oddania większej ilości energii. W przypadku broni śrutowej scena widoczna na filmie jest jak najbardziej możliwa.

pyra24

Racja, sceny akcji rzeczywiście są "akcją", a nie jak w większości westernów - symulacją...Przekazy chociaż bardzo ważne życiowo to może trochę nad wyraz, końcówka do odgadnięcia, ale prowadzenie filmu jest przednie..Nie róbcie z siebie znawców na siłę pisząc, że dr. Quinn, czy porażka Kevina...Porażką to mógł być Waterworld, a nie ten film...

LukeInside

Właśnie dojrzałem, że to był ostatni film, w którym brał udział Michael Kamen...Kinda sad...

ocenił(a) film na 9
amsterdamn

Nie pogrążaj się. Do Twojej drugiej "wypowiedzi" cytat Twaina pasuje jeszcze bardziej :)))))

ocenił(a) film na 9
grzes1962

Amsterdam
Ten cytat pasuje do ciebie idealnie

amsterdamn

trafne stwierdzenie. film mdly jak seriale tv .

777777

No właśnie... coś jest z tym filmem nie tak. Świetny western. Świetna
obsada, muzyka, widoki. Fabuła może trochę banalna (dziadek Lyncha jadący
przez pół ameryki do brata kosiarką też może być banalny, a jednak kino
wysokich lotów) ale broni się jakością wykonania. Problem jest z tekstami,
które za połową filmy zaczynają się po prostu sypać. Tak robi się na
próbach, szukając formy ale nie sprzedaje się półproduktu. To jest ten
zgrzyt filmu, oprócz tego dałbym mu 7 (to i tak sporo), gdyby nie teksty...
Kolejna sprawa, u pana doktora jest godzina za 20 dziesiąta, a po chwili
jest wpół do dziesiątej. Czyżby czas pomieszał im Tarantino? :) Nie czekam
na odpowiedzi, mądrołeczków podpisujących się anonimowo też zlewam co mi
tam napiszecie... Pozdrawiam resztę czytających.

ocenił(a) film na 9
amsterdamn

Dr Queinn?
Dr Quein?

Zdecyduj się człowieku, a może jednak Kłin?

Duma_Czejenki

oj przepraszam Cie bardzo z pewnoscią masz racje, moja wina moja bardzo wielka wina P ciesze sie ze jest ktos kto zauwaza błedy u innych.Takich ludzi nam trzeba , nie szukasz roboty?

amsterdamn

a swoją drogą jak mozna sie przyczepic do jednej literki hehe co za pedant czy jak to nazwac:P do kliniki zapraszam!

ocenił(a) film na 7
amsterdamn

Nie dostrzegacie chyba, że te dialogi były celowe. Bohaterowie to niewykształceni prości poganiacze bydła, opowiadają o swoich uczuciach w prosty sposób. Gdyby byli niezwykle elokwentni to by było dopiero podejrzane. Jak ktoś się spodziewa Szekspira albo Einsteina na dzikim zachodzie to jeszcze musi poczekać ;)
A co się tyczy odrzutu po strzale ze strzelby w wymienionych tu okolicznościach, to wybaczcie ale śmieszy mnie takie gadanie. Ludzie którzy w życiu nie trzymali broni wypowiadają się na temat, o którym nie mają pojęcia a strzelaninę widują tylko w tv i na podstawie tego wiedzą co jest możliwe a co nie, a co gorsza z perspektywy takiego bzdetu oceniają film. No comments.
Film dobry - trochę długi ale zasługuje na 7/10
PS: ale jednak "krew za krew" był lepszym filmem tego gatunku gorąco polecam.

amsterdamn

Popieram Amsterdamn, film miejscami przypomina parodię westernu, szczególnie ostatnie kilkanaście minut, 5/10.

użytkownik usunięty
arturs

Ode mnie 7/10.

Bardzo poczciwy i dobry film. Prosty, ale widać, że nikt tu nie starał się na siłę wcisnąć widzom kitu. Sporo ludzkiej mądrości jest w tym obrazie jak i realizmu. "Open range" może nie powala na kolana, ale to solidne kino, które zasługuje na uwagę. Od roli Kostnera bardziej podobała mi się kreacja Duvalla, który jest naprawdę świetnym aktorem co udowadnia w tym filmie. A Anette Bening...cóż, ona jest klasą samą w sobie. Może motyw miłosny z jej udziałem nie był najwyższych lotów, ale tez zbytnio mnie nie drażnił. Dobrze się oglądało "Open range", dlatego dobrze będę wspominał ten film wystawiając mu dobrą ocenę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones